MAPA TYGODNIA: Wskaźnik frakcjonalizacji RAE-go

 
Polska jest państwem o systemie wielopartyjnym, co oznacza, że w wyborach parlamentarnych mogą startować wszystkie ugrupowania, jeśli tylko spełnią stawiane przez Kodeks Wyborczy wymagania. Do roku 2015 mówiło się o systemie dwuipółpartyjnym, to znaczy takim, w którym dominują trzy partie, w tym dwie z silnym poparciem i trzecia z poparciem do 20%. Żadna z nich nie jest jednak w stanie zdobyć takiej liczby mandatów, żeby rządzić samodzielnie.
 
Wybory parlamentarne z 2015 r. zmieniły polską scenę polityczną, przede wszystkim dlatego, że Prawo i Sprawiedliwość uzyskało poparcie dające mu samodzielne rządy. Od tego czasu obserwujemy już zdecydowanie silną polaryzację polskiego społeczeństwa w kwestiach politycznych, a głosy w wyborach zdobywa coraz mniej komitetów.
 
Wizualizacją tego zjawiska jest indeks frakcjonalizacji RAE-go, który opisuje rozdrobnienie poparcia. Im wskaźnik bliższy 1, tym więcej partii uzyskało poparcie wyborców. Im wskaźnik bliższy 0, tym większa szansa, że mieszkańcy głosowali tylko na jedno ugrupowanie. Wskaźnik ten można też opisać tak, że im bliżej 1, tym mniejsza szansa, że przy urnie spotkamy osobę o takich samych preferencjach wyborczych jak nasze.
 
Jak widać na mapach, od 2011 do 2019 r. zwiększyła się liczba gmin, których mieszkańcy mają niezróżnicowane poglądy. Średnia ogólnopolska wartość wskaźnika wyniosła odpowiednio w 2011 r. 0,713 (przy 11 startujących komitetach), w 2015 r. 0,720 (17 komitetów), w 2019 r. 0,618 (10 komitetów). Nietrudno zauważyć, że najmniejsze zróżnicowanie poglądów występuje w gminach dawnej Kongresówki i Galicji (za wyjątkiem Suwalszczyzny, Podlasia, Bieszczad i miast na prawach powiatu).
 
Są to mniej więcej te same tereny, w których najniższe wartości osiąga odsetek nieważnych głosów. Zbieżność tę można wyjaśnić silnymi więzami społecznymi, które przejawiają się między innymi w kopiowaniu wyborów politycznych grupy w przypadku braku własnych preferencji. Teoria ta wyjaśnia jednak jedynie awersyjne (celowe) przyczyny oddania nieważnego głosu.
 
Jak myślicie, czy rozdrobnienie poparcia to atut, czy wada polskiego systemu politycznego?

Powiązane zdjęcia: