WAKACJE Z ATLASEM: Podlasie

O Podlasiu pisaliśmy już nie raz. Dzisiaj zapraszamy Was na odkrycie tego regionu od strony terenowej. Zabierzemy Was na wycieczkę po Podlasiu, którego granice tak trudno wyznaczyć.
Nie każdy wie, że historyczne polskie Podlasie (województwo podlaskie 1566 – 1795) ciągnęło się od Augustowa aż po okolice Radzynia Podlaskiego oraz od Węgrowa po Białą Podlaską i niemal Hajnówkę. Jednak współcześnie uznawane za podlaskie Białowieża, Hajnówka czy Sokółka znajdowały się niegdyś po stronie litewskiej. Tereny te weszły w skład polskich ziem dopiero w 1921 r., a ostateczna granica ukształtowała się w 1948 r.
Na Podlasiu możemy wyróżnić kilka ważnych granic reliktowych, z których najbardziej wyraźna jest granica wyznaniowa i etniczna. Pierwszą można wytyczyć na linii Bugu i jest to obecnie granica prawosławno-katolicka, co wynika z burzliwej historii tych ziem. Po Unii Brzeskiej ludność prawosławna została zmuszona do konwersji na wiarę unicką, następnie, po III rozbiorze, Rosja systematycznie przywracała prawosławie na swoich ziemiach na północ od Bugu. Południowe tereny były własnością Austro-Węgier, następnie Księstwa Warszawskiego i Królestwa Polskiego, dlatego przymusowa kasata cerkwi unickiej rozpoczęła się tam znacznie później i zakończyła niepowodzeniem, gdyż w 1905 r. po wprowadzeniu wolności religijnej w upadającej carskiej Rosji, większość wyznawców wybrała Kościół katolicki. Pozostałości tej historii widać w strukturze świątyń po obu brzegach rzeki Bug, w tym m.in. na przykładzie jedynej na świecie parafii katolickiej obrządku bizantyjsko-słowiańskiego w Kostomłotach.
Druga granica doskonale widoczna w krajobrazie, to granica etniczna i dotyczy terenów na prawym brzegu Bugu. Można wyróżnić w zasadzie dwie takie granice: polsko-ruską z XIX wieku, biegnącą od powiatu białostockiego przez Bielsk aż po Siemiatycze, i drugą, polsko-białoruską wzdłuż wschodniej granicy Królestwa Polskiego. Pierwsza z nich łączy się ściśle z granicą wyznaniową i ma silne przejawy w zjawiskach społecznych, np. w wynikach wyborów. Druga, przesunięta bardziej na wschód wiąże się z identyfikacją narodowościową.
Podlasie niewątpliwie jest wyjątkowym regionem na tle Polski. Stanowi o tym jego wielokulturowość, wielonarodowość oraz wielowyznaniowość. Na terenach tych mieszkają obok siebie: Polacy, Litwini, Białorusini, Ukraińcy, Tatarzy, Romowie oraz Rosjanie. Zaraz po katolicyzmie, najliczniejszą grupę wiernych stanowią wyznawcy prawosławia, których na Podlasiu jest około 200 tys. Przyjeżdżając na te tereny, nie sposób nie dostrzec w krajobrazie licznych cerkwi – zarówno tych monumentalnych, murowanych, jak np. największa w Polsce cerkiew pw. Świętego Ducha w Białymstoku, jak i tych mniejszych, kolorowych, drewnianych na licznych wioseczkach. To tu znajduje się także Góra Grabarka, położona we wsi o tej samej nazwie, która jest najważniejszym miejscem kultu religijnego dla wyznawców prawosławia. Na Górze tej znajdują się liczne drewniane krzyże przynoszone przez wiernych w przeróżnych intencjach podczas dorocznej pielgrzymki z okazji Przemienienia Pańskiego. Oprócz tego mieści się tu żeński monastyr oraz trzy cerkwie. Nie można nie wspomnieć także o wyznawcach islamu. Sztandarowymi przykładami są tutaj takie miejscowości, jak Kruszyniany (gdzie znajduje się najstarszy polski meczet), Bohoniki – zamieszkiwane przez mniejszość tatarską, a także Białystok, w którym znajdują się meczet oraz dom modlitewny dla muzułmanów. Nie sposób też pominąć wyznawców protestantyzmu, których w regionie znajduje się około 1 tys. Należy też pamiętać, że przed I wojną światową Białystok i okoliczne tereny były tyglem wielokulturowym, w którym licznie zamieszkiwali także wyznawcy judaizmu, czego pamiątką do dziś jest Synagoga (nieczynna już) w Tykocinie. Znajdują się tu także miejsca kultu bardzo ważne dla katolików, jak sanktuarium w Sokółce. Podlasie Zachodnie (okolice Zambrowa czy Tykocina) to z kolei obszar zasiedlony w XV w. przez drobną szlachtę, tzw. zaściankową, co do dziś doskonale widać w dwuczłonowych nazwach wsi oraz w specyficznych zachowaniach wyborczych.
Na Podlasiu na każdym kroku Zachód miesza się ze Wschodem – mowa tu o mentalności ludzkiej, religijności, gdzie nieraz rytm życia wyznaczany jest przez kalendarz liturgiczny. Podlasie to również zabudowa – nowoczesność łączy się z drewnianymi chatkami stojącymi krótszym bokiem do ulicy, z charakterystycznymi zdobieniami, okiennicami – sztandarowym przykładem tego typu zabudowy są domy znajdujące się w Krainie Otwartych Okiennic, ale spotkać je można naprawdę wszędzie. To także ławeczka przed każdym domem na wsi, na której siedzą starsi ludzie i rozmawiają – nieraz w gwarze lub mieszanym językiem polsko-białoruskim. To także po prostu zwyczajne życie rodzinne, gdzie nieraz ze względu na to, że w jednej rodzinie znajdują się i katolicy, i prawosławni obchodzi się podwójne święta. I co najważniejsze – Podlasie to mentalność ludzka wystawiająca swoje serce na dłoni do drugiego człowieka.
Czy ktoś z Was odwiedzał Podlasie? Chętnie tam wracacie? Co Was najbardziej urzeka?
Fot. 1.
Słupek graniczny nad rzeką Bug (fot. Magdalena Skorupska)
Fot. 2.
Dwujęzyczna tablica w miejscowości Orla (fot. Magdalena Skorupska)
Fot. 3.
Błękitna cerkiew prawosławna w Dubiczach Cerkiewnych (fot. Magdalena Skorupska)
Fot. 4.
Krzyże wotywne pozostawione na świętej górze Grabarka (fot. Marta Raczyńska-Kruk)
Fot. 5.
Kaplica przy neounickiej cerkwi w Kostomłotach (fot. Marta Raczyńska-Kruk)
Fot. 6.
Meczet w Kruszynianach (fot. Marta Raczyńska-Kruk)

Powiązane zdjęcia: