Aby zrozumieć, jakie historie kryją się za danymi przedstawionymi na załączonej mapie musimy przenieść się w czasie do drugiej połowy XIX wieku. Wówczas to grupy emigrantów z rozdartych przez państwa zaborcze ziem polskich – początkowo wyłącznie z części należącej do Królestwa Prus, a wkrótce również z terytorium Galicji i Królestwa Polskiego – rozpoczęły masowe wędrówki do nowego, położonego za wielką wodą świata. Byli to w przeważającej części chłopi i drobni rzemieślnicy podążający za pracą, chlebem i lepszym życiem. Zachęcani przez ajentów (agentów) migracyjnych działających nie tylko w wyjściowych portach Europy (Bremie, Hamburgu, Antwerpii, Rotterdamie etc.), ale również w polskich miastach i miasteczkach, opuszczali oni swe rodzinne strony i – wedle prawideł migracji łańcuchowej – ściągali do Ameryki krewnych, sąsiadów i znajomych. Najintensywniej proces ten przebiegał w okresie od lat 80. XIX wieku do pierwszej dekady XX w. Główne centrum przyjmowania imigrantów do Stanów Zjednoczonych działało w latach 1892-1924 w Nowym Jorku. “Klucz może otworzyć świat i może go zamknąć. Tak właśnie jak wyspa Ellisa” – pisała Małgorzata Szejnert w reportażu “Wyspa-klucz”, w biografii tego jednego miejsca-symbolu streszczając szereg migranckich mikrohistorii. Pośród innych portów usytuowanych na wschodnim wybrzeżu znajdowały się między innymi Boston, Filadelfia i Baltimore.
Najwyższy odsetek osób polskiego pochodzenia notuje się współcześnie w stanach: Wisconsin, Michigan, Illinois, Pensylwania i Connecticut. Na kartach historii Polonii amerykańskiej miejsce szczególne zyskało jednak Chicago w stanie Illinois. To właśnie tam, w dzielnicy West Town, mieści się tak zwany “Trójkąt Polonijny” (ang. Polonia Triangle/Polish Triangle) rozpostarty pomiędzy ulicami Division Street, Ashland Avenue i Milwaukee Avenue, stanowiący niegdyś centrum Polskiego Śródmieścia. Słynne “Jackowo”, “Trójcowo” i “Jadwigowo” to funkcjonujące do dnia dzisiejszego nazwy dystryktów zamieszkiwanych przez parafian trzech chicagowskich parafii: Św. Jacka, Św. Trójcy i Św. Jadwigi. Za Polaków uważa się obecnie prawie 6,5 % wszystkich mieszkańców miasta.
Polonia amerykańska, czyli Polacy i Amerykanie polskiego pochodzenia to jednak nie tylko potomkowie imigrantów z przełomu XIX i XX wieku, ale i pokłosie migracji odbywających się w innych, najróżniejszych momentach historii. Stany Zjednoczone są bez wątpienia krajem z największą Polonią na świecie, która uchodzi za szczególnie przywiązaną do tradycji, języka, religii i innych elementów kultury narodowej. Fenomenem ostatnich dekad jest choćby zainteresowanie przedstawicieli Polonii rodzinnymi genealogiami i odkrywanie miejsc, z których wyemigrowali niegdyś ich przodkowie. Skoro więc jesteśmy przy tematach genealogicznych, chcieliśmy zapytać Was: czy w Waszych rodzinach krążą może opowieści o krewnych, którzy wyemigrowali przed ponad stu laty do Ameryki? A jeśli tak, to czy próbowaliście odnaleźć ich na tak zwanych “manifestach pasażerskich” (archiwalnych listach pasażerów)? Zapraszamy do dzielenia się refleksjami i odkryciami w komentarzach!
#polinia #polacyzagranica #polacywusa
_______
Wszystkie nasze mapy są dostępne w pełnej rozdzielczości na naszej stronie internetowej: https://atlas2022.uw.edu.pl/materialy-edukacyjne/mapy/