wynik PiS

MAPA TYGODNIA: Różnica poparcia dla Prawa i Sprawiedliwości w wyborach do Sejmu w latach 2015-2019

 
W wyborach w 2019 roku Prawo i Sprawiedliwość powtórzyło swój sukces sprzed czterech lat. Niemal w całym kraju partia odnotowała wzrost poparcia, jedynie w 27 gminach jego spadek. W niektórych gminach wynik PiS-u poprawił się o ponad 30 punktów procentowych (gmina Klwów w woj. mazowieckim 33,0 p.p., co dało 70,2%; gm. Klonowa w woj. łódzkim 31,3 p.p., co dało 73,0 %). Największe spadki partia Jarosława Kaczyńskiego odnotowała natomiast w bieszczadzkiej gminie Cisna (-10,4 p.p., osiągając 25,2% poparcia) oraz w podwarszawskich Ząbkach (-3,0 p.p., osiągając 38,9 %).
 
Geografia zmian poparcia Prawa i Sprawiedliwości między ostatnimi dwoma elekcjami do Sejmu ukazuje nam kilka ciekawych zależności. Widzimy na przykład, że nie tylko wysoka frekwencja wpłynęła na pozyskanie nowego elektoratu. W skali kraju najwięcej nowych wyborców przybyło bowiem w Polsce zachodniej, czyli zupełnie nie tam, gdzie PiS zdobyło dodatkowe poparcie (jedynym miejscem, gdzie partia mogła zdobyć wyborców będących przy urnach po raz pierwszy, było województwo świętokrzyskie). Potwierdzają to również badania exit poll, według których tylko 23% wszystkich nowych wyborców zagłosowało na Prawo i Sprawiedliwość.
 
Skąd więc tyle nowych głosów dla PiS-u? Z analizy map wynika, że partia zdobyła dodatkowe głosy głównie tam, gdzie mieszka elektorat Polskiego Stronnictwa Ludowego. Według exit poll PiS zabrało ludowcom 9% wyborców. Ogromny spadek poparcia dla PSL (32 p.p.) zaobserwowano m.in. w gminie Klwów, w której PiS osiągnęło największy wzrost. Bardzo wielu wyborców Prawo i Sprawiedliwość zyskało także dzięki kryzysowi partii Kukiz 15’ (wg exit poll było to 22% ich wyborców). Jednocześnie partia utrzymała zdecydowaną większość (wg exit poll ponad 90%) swoich wyborców z 2015 r.
 
Interesującą obserwacją jest też bardzo niski wzrost, a często nawet spadek poparcia w bastionach PiS, czyli na zachód od Białegostoku, czy w północnej części Podkarpacia. Tam prawica osiąga poparcie sięgające niemal 90% (przy frekwencji powyżej 60%). Wygląda więc na to, że w tych gminach PiS zmotywowało do pójścia do urn już cały swój elektorat.

Powiązane zdjęcia: