Zbrojny napad Rosji na Ukrainę, który nastąpił 24 lutego bieżącego roku, wywołał największy kryzys uchodźczy w Europie od czasów II wojny światowej. Zgodnie z danymi podawanymi przez Wysokiego Komisarza Narodów Zjednoczonych do spraw Uchodźców (UNHCR), do końca marca Ukrainę opuściło 4,1 mln osób. UNHCR szacuje także, że do końca marca dodatkowo 7,1 mln osób stanowili uchodźcy wewnętrzni, czyli osoby, które ze względu na wojnę opuściły swoje miejsce zamieszkania, jednak nie wyjechały z Ukrainy. Najwięcej osób uciekało z Ukrainy na początku konfliktu, z kulminacją 6 i 7 marca, gdy kraj opuszczało ponad 200 tys. osób dziennie, następnie dzienna liczba uchodźców zaczęła maleć i ustabilizowała się w ostatnim tygodniu marca na ok. 50-60 tys. osób dziennie (poziom ten zachowany był w pierwszych dwóch tygodniach kwietnia). W kwietniu nasiliły się także powroty uchodźców – w połowie kwietnia ONZ szacowało, że do kraju wróciło 870 tys. uchodźców (w tym 650 tys. przekroczyło granicę polsko-ukraińską), zaś od 16 kwietnia liczba odnotowanych powrotów zaczęła przekraczać liczbę wyjazdów z Ukrainy (dane UNHCR, bez granicy Ukrainy z Rosją i Białorusią).
Liczba uchodźców, którzy opuścili Ukrainę po 24 lutego jest raportowana UNHCR przez poszczególne państwa graniczące z Ukrainą – liczby te nie obejmują nielegalnego przekraczania granicy (które jednak nie było liczne) oraz transportu lotniczego do państw niegraniczących z Ukrainą, który odbywał się jeszcze w pierwszych dniach wojny (jednak liczba osób, które w ten sposób opuściła Ukrainę jest niewielka w porównaniu do ogólnej liczby uchodźców). Należy też podkreślić, że dane podawane przez władze rosyjskie obejmują także osoby przymusowo wywiezione z terenów okupowanych do Rosji.
Spośród państw graniczących z Ukrainą najwięcej osób wyjechało do Polski – 31 marca było to 2384,8 tys. osób, czyli 57,6% wszystkich osób, które wyjechały z Ukrainy (na 18 kwietnia było to już 2800,7 tys. osób). Kolejnym krajem pod tym względem była Rumunia z 623,6 tys. osób, Mołdawia z 390,2 tys. osób (z czego 289,7 tys. osób następnie przekroczyło granice Rumunii i są uwzględnione w danych dotyczących tego kraju) oraz Węgry z 374,5 tys. osób.
Liczba osób przekraczających granicę z państwami sąsiednimi nie jest jednak liczbą uchodźców, którzy przebywają w danym kraju. Ze względu na swobodę przemieszczania się bez kontroli granicznych w strefie Schengen uchodźcy po przekroczeniu granicy polskiej, słowackiej lub węgierskiej mogą dowolnie i bez jakiejkolwiek kontroli przenosić się do innych państw w ramach strefy Schengen – z tego powodu dane o liczbie ukraińskich uchodźców w państwach strefy Schengen są przeważnie jedynie szacunkami. Jedynie w państwach, gdzie funkcjonuje pełna kontrola granic zewnętrznych jest możliwe podane faktycznej liczby osób, które zostały na terenie danego państwa – przykładowo w Bułgarii zostało 47% uchodźców, którzy wjechali do tego kraju, natomiast Wielka Brytania do końca marca zezwoliła na wjazd 24,1 tys. osób z Ukrainy.
Przy szacowaniu liczby uchodźców niezbyt pomocne są także liczby wniosków o azyl lub tymczasową ochronę, gdyż te często przysługują także osobom, które były poza granicami Ukrainy w momencie napaści Rosji na Ukrainę. Poza tym z takimi wnioskami wystąpili tylko nieliczni uchodźcy.
W przypadku Polski o chęci przynajmniej tymczasowego pozostania na terytorium kraju może świadczyć wystąpienie o otrzymanie numeru PESEL. Osoby, które przekroczyły granicę polsko-ukraińską po wybuchu wojny są uprawnione od połowy marca do składania wniosków o otrzymanie numeru PESEL (tzw. nadanie statusu UKR). Zgodnie z danymi Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, do końca marca złożono 623 tys. takich wniosków, a 23 kwietnia liczba wniosków osiągnęła milion (1000,3 tys., w tym 998,9 tys. przypadkach nadano już PESEL – z czego najwięcej w Warszawie: 91,3 tys., Wrocławiu: 30,6 tys. i Poznaniu: 25,3 tys.). 47,9% wniosków dotyczy dzieci (do 18 roku życia), 47,6% – kobiet, zaś 4,5% – mężczyzn. Nadanie numeru PESEL nie oznacza, że osoba zostanie w Polsce – po jego otrzymaniu może wyjechać. Zgodnie z badaniem przeprowadzonym pod koniec marca przez EWL Group i Studium Europy Wschodniej Uniwersytetu Warszawskiego, na grupie kilkuset dorosłych Ukraińców przebywających w Warszawie i Krakowie wynika, że 30% planuje pozostać w Polsce, 12% wyjechać do innych państw, a 58% chce wrócić do swojego kraju, jak tylko to będzie możliwe.
Na poniższej mapie przedstawione jest ukraińskie uchodźctwo wojenne na 31 marca lub najbliższy tej daty dzień (bez brania pod uwagę powrotów). Liczba uchodźców szybko się zmienia, zmieniają się kierunki migracji, a sytuacja na froncie powoduje zmiany intensywności emigracji lub wręcz odwrócenie trendów – w połowie kwietnia w niektóre dni odnotowywany był powrót większej liczby osób do kraju niż tych, które wyjechały z Ukrainy. Dlatego poniższą mapę należy traktować jako „zdjęcie” danej chwili, nie zaś jako ogólny obraz ukraińskiej emigracji związanej z wojną.
_______
Wszystkie nasze mapy są dostępne w pełnej rozdzielczości na naszej stronie internetowej: https://atlas2022.uw.edu.pl/materialy-edukacyjne/mapy/